Oznacza to że częstotliwość moich wpisów będzie częstsza.
Tam niestety internet był tak wolny że szkoda było mi czasu na godzinne czekania aż się wpisy załadują. Chodź i tak dobrze że dzięki uprzejmości naszych przyjaciół w ogóle miałam netowy kontakt. Nikt tylko nie przewidział że tam zasięg jest prawie zerowy :D
Do rzeczy....
W niedzielę odbyły się chrzciny naszych dziewczynek. Dodatkowo Ami dzień wcześniej miała urodzinki, wiec impreza była potrójna :)
Wszystko udało się genialnie. Mimo mojego całego stresu....a muszę powiedzieć że denerwowałam się bardziej niż przed własnym ślubem.
Amelka
Adrianna
Ada z dziadkiem
Tort urodzinowy Amelki
Tort "chrzcinowy" dziewczynek
Ami i Ada z mamusią
Ami z klubowym Boryskiem
Przepieknie wyglądaliscie!!! Proszę więcej zdjęć, skoro obiecujesz częstsze wpisy;)
OdpowiedzUsuńślicznie dziewczynki wyglądały i Ty również :)
OdpowiedzUsuńno to teraz możesz odetchnąć po tych stresach :)
cudnie wygladalyscie dziewczyny!
OdpowiedzUsuńależ one cudne!
OdpowiedzUsuńksiężniczki!!
ale Twój Krzysiek to szczęściarz!!!takie cudne dziewczyny trzy!ach!!!!pięknie wygladałyście!Ada jak duża!
OdpowiedzUsuńnajserdeczniejsze życzenia urodzinowe i buziaczki dla Ami:****
u mnie chrzciny 22.09 i też mam trochę stresa,no ale Ty miałaś chyba potrójnego:0 dobrze,ze sie wszystko udało i chyba pogoda też wam się piękna trafiła?
mam nadzieję,ze będziesz teraz częściej:)
Jakie księżniczki! Wszystkie trzy ślicznie wygladacie :*
OdpowiedzUsuńsama nie wiem, która z Was najpiękniejsza:) Dziewczyny urode maja po Mamusi! W ogóle fajna kiecka, a buty to juz w ogóle szał:)
OdpowiedzUsuńdobry pomysl, żeby chrzciny robic za jednym zamachem dwóm dziewczynkom.
Kochana gratulacje dla Dziewczyn!!! teraz Bozia mieszka w ich serduszku !!!! Pięknie wyglądaliście!
OdpowiedzUsuńto kurtka, tę akurat dostałam od koleżanki :)
OdpowiedzUsuńBorysek, ładne imię:) A dziewczyny miały chrzest razem, ale to fajne wspomnienie będzie, obie córki razem:)
OdpowiedzUsuńcudne dziewczynki:)
OdpowiedzUsuńślicznie wszystkie trzy się prezentowałyście na chrzcinach :))
OdpowiedzUsuńGosiu,dziękuję,naprawdę jest do mnie podobny? On jest pomieszany,ma moje oczy,ale ogólnie chyba i tak bardziej do męża podobny niż do mnie...ale co tam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję,Małgosiu,za chęci,jakby co,dam znać
Kominy dziergam:)
OdpowiedzUsuń