czwartek, 26 kwietnia 2012

post

Napiszę dziś nowy post

..................................

eee jednak mi się nie chce

idę się napić kawy


poniedziałek, 23 kwietnia 2012

o nielotach

Dostałam przesyłkę, czyli wygraną w konkursie Bułeczki.....mimo iż niektórzy mieli anse że na fotce jest dziecko....a czort :P

Co do samej wygranej......ludzie jak te kosmetyki pachną. Pół dnia chodziłam po domu z nosem wetkniętym w pojemnik z żelem....wącham, wącham....aż tu nagle mam wizualizacje.... przed oczami ukazuje mi się owoc kiwi, zielony, soczysty, słodziutki z włochatą skórką, i nagle do mnie dotarło że...... zarosłam i czas swe łydy wywoskować....w sumie moje auto też by można wywoskować....tak więc pierwsze co zrobiłam to skoczyłam odkurzać i myć auto i teraz mogę w końcu pokazać na mieście w czystej bryce :D


niedziela, 22 kwietnia 2012

wypad

Miało być o czymś innym, będzie o tym.
Wczoraj wieczorem wybyłyśmy z Paulą na dicho.
Plan był taki:
po pierwsze primo wytańczyć się na maksa
po drugie primo, zobaczyć czy mamy jeszcze ten zwierzęcy magnetyzm i czy wyrwiemy płeć przeciwną
po trzecie primo nie pić za dużo
Oświadczam plan został wykonany
A ja z całej swojej durnoty wychodząc z domu zapomniałam wziąć klucze do mieszkania.....możecie się domyślić radość mojego Krzyśka jak otwierał mi drzwi o 5 nad ranem :P
Teraz trzeba się zsynchronizować, na poprawiny :D

a to my 



czwartek, 12 kwietnia 2012

czeko

A dziś opychamy się tym......




a obżarstwo takie spowodowane jest Światowym Dniem Czekolady. 
Tak więc wszystkiego najlepszego i najsłodszego :P

powiesiłam sobie na lodówce taki obrazek.........a coooooo nie ma jak dobrze sobie wszystko wytłumaczyć :D



sobota, 7 kwietnia 2012

strzałka

Jesteśmy w domku. Wszystko przebiegło bardzo dobrze. Rezonans się udał......tzn. chyba się udał bo wyników jeszcze nie mamy ;D na temat całej służby zdrowia się nie wypowiadam bo i po co strzępić klawiaturę :///// Naprawdę ludzie pracujący w szpitalach są jacyś nie wykształceni....powiedzieć koszmar to mało :////dobrze że moje dziecko mogło chodzić i biegałyśmy po całym szpitalu, bo inaczej pozabijała bym te pielęgniarki i lekarzy.
..........
Przed podaniem Ami narkozy dostała głupiego Jasia......hahaha moja córa wyglądała i chichrała się jak by pijana była, ja stałam patrzyłam na nią a ona patrzy.....nie wiadomo gdzie i się śmieje w głos, a przy tym wiotka była że musiałam główkę jak niemowlakowi przytrzymywać, potem narkoza i zasnęła a ja...w płacz ;P
Po wybudzeniu z narkozy  gadała od rzeczy :D dochodziła do siebie z godzinę.

Najważniejsze że już po i teraz siedzimy wszyscy w naszych 4 ścianach i wcinamy muffiny z jagodami i jeżynami :D

A z okazji świąt życzę Wam żebyście były babkami z jajami :*


środa, 4 kwietnia 2012

ze szpitala

Tym razem na poważnie. 
Jestem z Ami  w szpitalu.
Będzie miała robiony rezonans magnetyczny.
Trzymajcie kciuki żeby wszystko poszło ok.
:*

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

siup

a dziś głupi wpis :D
czyli pomidorki na masce auta mojego Krzyśka  :D


prawda że bez sensu :D
Jutro obiecuję że zrobię porządny post.......chyba ;P