niedziela, 24 lipca 2011

dziecię

A ja bym chciała się Wam pochwalić :) moim drugim dzieciem. Wiem że na tych fotkach to mało co widać ale i tak uważam, że moja druga córcia jest prześliczna :D

 :*





Pogoda za oknem jesienna, więc my przywołujemy lato i.......wczoraj jedliśmy pyszną zupkę wiśniową.

środa, 20 lipca 2011

czekolady są wśród nas....

Były sobie świnki trzy, świnki trzy, świnki trzy :D


Ano właśnie były....



A dzisiaj był istny armagedon pogodowy. W dzień zrobiło się ciemno jak w nocy, wiatr się zerwał że tylko patrzyłam czy się jakaś trąba powietrzna nam nie przypałęta. Jak lunęło i błysnęło to naprawdę myślałam ze to koniec świata :D Stałyśmy z Ami w oknie i patrzyłyśmy jak nam krzesełka plastikowe tańczą po podwórku.

aha w sprawie ciąży to już pewne.....będzie druga córcia :D :)

wtorek, 19 lipca 2011

Zawsze uważałam że miasto w którym mieszkam nie jest przyjazne swoim mieszkańcom. Dzisiaj po raz setny udowodniło to mi i moim nogom. Bo oto okazuje się że szukając budynku na ulicy

wtorek, 12 lipca 2011

owocnie

Kocham lato.....w tym roku troszkę mniej a to z powodu pogody, a raczej jej braku.
Kocham lato za świeże, pachnące, słodkie i przecudne owoce.
Codziennie pochłaniamy je kilogramami, można by rzec, że 3/4 wypłaty idzie na nie :D


Kupiliśmy sobie basen, i teraz będę jadła owoce leżąc na materacu w basenie.
A cooo jak mam w ciąży odpoczywać to na całego :D

czwartek, 7 lipca 2011

brzuchol

No dobrze pokazuję się :) a dokładnie mój bębenek.


Wiem, wiem duży jak na 22 tydzień i aż strach mi myśleć jaki będzie pod koniec :O

środa, 6 lipca 2011

o moim smaku

Chyba każdy ma takie smaki które kojarzą mu się z dzieciństwem. Ja mam ich kilka.

Jednym z takich smaków letnich są pomidory z cebulką w śmietanie.







Jak jeździłam latem do mojego dziadka często na obiad robił młode ziemniaczki i do tego właśnie takie pomidorki.





Z tym smakiem przypomina mi się jak zawsze z dziadkiem grałam w karty w tysiąca. Wiecie jaka byłam dumna i pewna tego że jestem bardzo dobra w tą grę.....bo zawsze dziadek ze mną przegrywał....hmmmmm



Wracając do dni dzisiejszych to kupiłam sobie butki. Najśmieszniejsze jest to że nie przepadam za brązowym kolorem a tu o proszę......tak pomału dostaje mani butowej.....to po mojej mamusi która na punkcie butów ma naprawdę hopla i ma ich więcej niż ja, Krzysiek, Ami i mój tato razem wzięci :D

niedziela, 3 lipca 2011

trochę informacji co u nas

Nawiedziły mnie problemy internetowe......dlatego takie zaniedbania blogowe u mnie :)
hmmm od czego by tu....
no więc jesteśmy już na półmetku ciążowym :D co do płci to nie jest to jeszcze tak do końca pewne ale......
które imię wam się bardziej podoba...Ada, Kornelka, Maja czy .... Anielka :D

Co do mojego starszego dziecka to w końcu po licznych i mokrych próbach zaczęła załatwiać się na nocnik. Jedyny minus że nie woła tylko leci i sama próbuje siadać :O


Zdjęcie z przed kilku dni, chciałam wam pokazać mojego połówkowego brzucha ale (do jasnej *#()#*@&$(%) kabel od aparatu mi się zepsuł i nie mogę zgrać nowych fotek.
A swoją drogą nie wydaje wam się że ktoś nas robi w jajo z tą pogodą :/