sobota, 22 października 2011

dyniowo

Ponieważ dni nasze w jednym ciele.....tzn moje i Ady......są policzone ;D postanowiłam Wam nas pokazać. Towarzyszy nam nasza dynia Leokadia.....dla przyjaciół Lonia.......z której będę robić przetwory :P

przepraszam za słabą jakość zdjęcia ale robił je mój mąż a on po prostu ma dwie lewe ręce i oczy zresztą też do robienia fotek

Oczywiście ozdoby halołinowe już stoją u nas :P dynia uszyta przez moją mamusię a lampiony wykonałam własnymi rencoma :D


A ja się ostatnio zamieniłam w jednoosobową firmę produkującą przetwory :P
Narobiłam już papryki marynowanej........różniastej

od lewej z bazylią
po prawej z kolendrą

od lewej z czosnkiem
środek z pieczarką
po prawej z koprem

Zrobiłam też słoiczki czosnku marynowanego i lecza. W planach jeszcze mam do zrobienia Lonię marynowaną :D

wtorek, 18 października 2011

szykowanie

Dziś byłam u lekarza termin cięcia już prawie ustalony :) Więc pranie, prasowanie, układanie itp. idą pełną parą.

Taki mebel stoi u mnie od tygodnia i codzien jest nowe pranko zarzucane na niego


Najbardziej rozczula i rozbawia mnie ten obrazek 


A w ramach zdrowego odżywiania opychamy się owockami. Bardzo zasmakowały mi figi. Podobno  wyśmienicie smakują z szynką parmeńską.....hmmm.......ja ostatnio przeszłam samą siebie i salami zagryzałam bananem :P  nawet całkiem całkiem zestaw smakował 



Nie mogę się już doczekać sezonu tanich pomarańczy :) to są zaraz po truskawkach moje ukochane owoce :P

niedziela, 16 października 2011

szok !!!!!

Post miałam dziś zamieścić zupełnie inny ale...........
poszliśmy do Tesco Extra po parę spożywczych drobiazgów.
Stanęliśmy jak wryci jak zobaczyliśmy to...........


Było jeszcze stoisko z ozdobami, bombkami i łańcuchami :O
Nazwać to przesadą to mało......brak słów :O

czwartek, 13 października 2011

internet

Wróciłam do żywych :D
tzn. mój internet wrócił  :D
na działce podłączaliśmy laptopa do telefonu i stąd czerpaliśmy net, ale prędkość była tak zawrotna że strona otwierała się pół dnia a jak już się otworzyła to bez zdjęć :P
No a teraz kiedy już jesteśmy podłączeni do "normalnego" internetu zasypię was postami hehe i fotkami też :)

niedziela, 9 października 2011

No i stało się najgorsze :/ myślałam że uniknę tego w tej ciąży :/ a tu dziś w nocy mnie dopadło :/
ból zęba
Obudzona rwaniem nie miałam bladego pojęcia co robić, co łykać, więc leżałam i próbowałam nie wczuwać się w ból żeby go nie czuć co oczywiście było absurdalne bo wierciło mnie aż w mózgu.
echhhh ostatnia prosta a mnie ostatnio wiecznie coś dopada

poniedziałek, 3 października 2011

kanapa

Dziś kupiliśmy kanapę :) oczywiście zupełnie inną niż zamierzaliśmy :) po weekendowych jazdach po sklepach meblowych zmieniliśmy całkowicie zdanie nie dość że kolor inny to i fason...no ogólnie jakoś nam tak w głowach się pozmieniało :P
A tak wygląda nasz nabytek 



W sobotę byliśmy umówieni z kilkoma znajomymi. Było miło i przyjemnie gril, piwko, muzyczka itp. Z dzieci była dziewczynka 4 latka, chłopiec 5 i dziewczynka 7 no i oczywiście moja Ami. Powiem tak, zastanawia mnie jak można tzn. jak się wychowuje dziecko żeby było tak samolubne nie dzieliło się zabawkami z innymi dziećmi, żeby było rozwrzeszczane, biło swoich rodziców, rzucało w złości wszystkim co znalazło na drodze :O
Ta dziewczynka 4 letnia i chłopiec 5 letni tak się zachowywali, ja w pewnym momencie myślałam że to jakieś żary są i że oni tylko tak udają takie zachowanie.
Natomiast moja Ami złapała o dziwo wspaniały kontakt z 7 letnią dziewczynka która się moją córcią bardzo fajnie zajmowała jak taka starsza siostra,a Amisia się jej posłusznie słuchała. Naszła mnie refleksja że moje dziecko jest jeszcze takie malutkie a ma już sama zostać tą starszą siostrą :) echhh :D