piątek, 6 stycznia 2012

wyjazd

Wczoraj wybyliśmy z Ami do stolicy. Celem było zapisanie się do fundacji i utworzenia subkonta żeby zbierać 1%. Poprzednia fundacja GAJUSZ okradła nas z pieniędzy które były przekazane dla naszej córci. Najgorsze że nic z tym nie możemy zrobić gdyż fundacje mogą rozporządzać pieniędzmi swoich podopiecznych :/ Ta Warszawska jest trochę inna gdyż jak podpisywaliśmy umowę to było tam zawarte że nie będą brali nic z naszego konta.......dziewczynka z taką samą wadą jak ma Ami jest zapisana do tej fundacji i rodzice nam ją polecili. Oby teraz udało się zebrać duuuuużo.
W drodze powrotnej zahaczyliśmy i wstąpiliśmy do Madziorka. Słuchajcie Ala jest tak śliczniutka że napatrzeć się nie mogłam a Jasiek....no powiem tak moje oczy nie nadążały za nim taki szybki jest :D



A teraz ja się pytam co to jest jesień czy zima ??!!!! I niech nikt mi nie mówi że nie lubi śniegu mrozu itp. bo jeżeli to co teraz jest za oknem jest fajne to ja przepraszam. Wszystko się popieprzyło, latem mamy jesień, 
jesienią jesień, 
zimą jesień
tylko ta wiosna jeszcze się uchowała jako wiosna.
Po co to kupować ciepłe swetry, kozaki, zwiewne letnie sukienki.....wystarczą kalosze, płaszcz przeciw deszczowy i w takim stroju obdzyndzalamy cały rok. :D

29 komentarzy:

  1. trzymam kciuki, żeby Wam się udało!

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację z pogodą, pomyśl tylko ile zarazków będzie i chorób, skoro mrozu nie ma...

    Kurde strasznie z tą fundacją!!! Mam nadzieję, że ta okaże się uczciwa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale chamy w tej fundacji, jak można zrobić coś takiego dzieciom!!!!
    Ale miałaś fajne spotkanie!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiem,jakie zasady ma fundacja,ale jeśli moze dowolnie rozporzadzac kasą,to chyba nie okradli was,tylko wy nie doczytaliście tego...tak czy siak,mam nadzieję,ze tym razem uda sie zebrać kasę dla Ami,też przyłożę do tego reke;)
    ale dużo dzieci;) wcinają czekolade,a Ala tylko spoglada;)) a Ady brak!

    OdpowiedzUsuń
  5. no wiecie co!!! zlodziejstwo :///
    trzymam kciuki za powodzenie i duuuza kase :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale widac ze impreza się kreci :)))) Gosiu jak ciuszki nie za małe już na Aduśkę ??? co tam Ci sie nie przyda czy nie pasuje do daj dalej jak coś :)a z ta fundacja to mnie az trzesie powiedziałam mamie i Ł. i oni sie wnerwili ze szok !!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ł mnie jeszcze opierdziali ze nic nie zjedliscie a dzieci zamiast pomidoroweczki wcinali czekolade i jemu bidakowi zabrakło :)))))) Ty wiesz ze wyżrał żeliki !!!!:) skandal!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Skandal i chamstwo to za mało powiedziane, mnie się cisną dużo gorsze słowa:/ A człowiek myśli, że jak na takim picie się pisze, że na leczenie Amelki, to pieniądze idą na ten właśnie cel, a nie na, kuźwa, stołek pana prezesa czy insze takie.
    Mam nadzieję, że nowa fundacja spełni Wasze oczekiwania. I liczę, że podasz nam dane, byśmy mogły pomóc choć trochę:)

    OdpowiedzUsuń
  9. przerąbane z tą fundacją...szkoda słów. Mam nadzieję, że ta nowa spiszę się lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  10. współodczuje z ta wcześniejszą fundacja.trzymam kciuki za powodzenie w tej nowej!
    ale fajnie się bawią dzieciaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. kurde ale chamstwo!masakra.no zimy nie mamy i mam nadzieje ze juz tak zostania ja juz mysle o wiosnie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oooo, zgadzam się z Tobą! Może nie kocham zimy najbardziej ze wszystkich pór roku, ale to, co teraz się dzieje to jest jakaś ciężka jazda :/ Ja rozumiem, że zaoszczędzimy na ogrzewaniu, że mi woda w kuchni nie zamarznie :D Ale widząc to, co widzę za oknami, to ja popadam w depresję... świat taki szary, ponury i zachlapany... bleeeeh.

    OdpowiedzUsuń
  13. no,to bardzo nieładnie z ich strony,że wykorzystali lukę prawną,po prostu ściemnili...masakra,zwłaszcza biorąc pod uwagę,na co ta kasa miała być przeznaczona...smutne to bardzo:( pewniw nie tylko was tak potraktowali

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie traćcie zapału, kochani, działajcie:) Trzeba wierzyć, że się uda, że w końcu trafiliście na dobrych ludzi, dobrą, kompetentną fundację:)
    Trzymam kciuki:*

    OdpowiedzUsuń
  15. a nie myśleliście,zeby coś z tym zrobić?nagłośnić w mediach? UWAGA? albo nawet DDTVN? wstydu im trzeba narobić!

    OdpowiedzUsuń
  16. też z mamą myslałam o tym co Ju...bo tak być nie może z tą fundacją....p.s.ide jutro do fryzjera z Jaskiem nie moge patrzeć jak go skrzywdziałam z tą grzywką :)a zapuścić jemu to nie bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak, moich rodziców i to moja mama jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, kiepsko z tą fundacją! CHolera.
    A co z operacją? Będziecie się decydować? USA?

    OdpowiedzUsuń
  19. A nie możecie fundacji pozwać do sądu, skoro (czytałam u Ju) nic nie podpisywaliście ... ?

    OdpowiedzUsuń
  20. jestem w szoku. zawsze miałam o gajuszu dobre zdanie, a tu taki numer :O

    nie chcecie nagłośnić tej sprawy? myślę, że uwaga byłaby zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam nadzieję, że tym razem będzie wszystko dobrze. Tego Ci życzę w nowym roku !!! nagłośnić trzeba! gdyby nie to, że robię w lokalnych mediach, to już bym się za to brała :/

    OdpowiedzUsuń
  22. ja nie znosiłam ani mizerii ani buraczków, wzięło się to u mnie chyba z nastawienia, tak jak nie jem ryb. Nie dlatego, że nie lubię, ale dlatego, że tak postanowiłam. Mizerie jem (nie ciągle oczywiście) od 2 miesięcy, a buraczki od świąt (tych świąt:))

    OdpowiedzUsuń
  23. jak juz będziecie mieć informacje na temat 1% daj znać. Chętnie przekażę ! :*

    OdpowiedzUsuń
  24. nieciekawie z tą fundacją...Oby teraz było już wszystko dobrze. No i żeby dużo pieniędzy wpłynęło!Trzymam kciuki!
    TO miłe spotkanie podwarszawskie mieliście:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przepraszam, że pytam, ale miałam dość długą przerwę w pisaniu bloga i chyba się nie orientuję w sytuacji. Jaką wadę ma twoja Ami? Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia...

    OdpowiedzUsuń
  26. Eh, Małgosiu, a jak myślisz? No pewnie, że nie oczekuję przytakiwania tylko, ale ... ale właśnie nie wszystko potrafię Wam napisać, a wtedy sprawy by zupełnie inaczej wyglądać mogły dla Was ... zatem przestanę na temat teściów pisać i już ... świat się nie zawali, mój nie.
    Pozdr.

    A co u Was?? Dałabyś więcej zdjęć dziewczynek:)

    OdpowiedzUsuń
  27. a co fakt to fakt, ale ja mysle poprostu o zjaeciu dla siebie, na pocztek nawet wiesz myslalam zeby sie zaczac udzielac w p-lu ale moi wlasciciele sa tak zorganiizowani i tak super wszystko robią ze p-le nie potrzebuje mnie :))))myslalam tez nawet o jakies fundacji choc po tym co napisałas zwatpiłam w sesn ich istnienia, wiec juz nawet nie patrze zarobkowo, tylko bardziej samorealizująco ....

    OdpowiedzUsuń
  28. heh, no i co ja Ci mam odpowiedzieć ... że zgadłaś?:))))no niech będzie;)

    OdpowiedzUsuń
  29. ale co do omleta wlasnie !!!!:)do srodeczka :)

    OdpowiedzUsuń