czwartek, 3 lutego 2011

Makro

Trzepneło mnie.
A mianowicie wspominając sobie czasy dzieciństwa jak to mój tato robił i sam wywoływał fotki, postanowiłam czasnąć kilka zdjęć.
W umyśle mym ukazały się foty makro.
Więc postanowiłam " kliknę zdjęcia kosmetykom"
Zaczęłam latać po domu jak kot z pęcherzem i zaopatrywać się w odpowiednie obiektywy, naświetlenia, statywy, tła, picia, jedzenia, ciuchy i ochraniacze na zęby ;P
Tak przygotowana przystąpiłam do cykania i makrowania















Dostało się też mojemu żarełku czyli orzeszkom i liczi


Można by rzec że pracownik Makro ze mnie ;D

22 komentarze:

  1. szaleństwo fotograficzne :) ja lubię w ten sposób fotografować przyrodę krople na liściach, jakieś owady na kwiatkach, pajączki :) z kosmetykami jeszcze nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  2. O liczi dzisiaj ma spore branie na blogach :P Orzechy... mniam

    OdpowiedzUsuń
  3. noo tak myślałam że coś lepsiejszego;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia. :) A jak się czuje mąż? Zgłosił wypadek do zus?

    OdpowiedzUsuń
  5. Może nie na wszystkich,ale ten wygląda mi na mineralny. A sama użytkuję mineralne podkłady i pudry ,to widać różnicę pomiędzy nimi.

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas specem od takich zdjęć jest mój małż, no może tylko obiekty inne fotografuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz, to że palcami ruszać może to dobrze ale nie znaczy że nie mogą uznać wypadku przy pracy. Wypadek nastąpił i przykre konsekwencje tego są. Należy się 100% zasiłku chorobowego i odszkodowanie z zus.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ochraniacze na zęby?
    Ty lepiej dawaj fotki Amelki!!! Ty!

    OdpowiedzUsuń
  9. Liczi... uwielbiamy a Bartek szczególnie :)
    a właśnie, świetne to zdjęcie liczi :)
    i dawaj Amelkę następnym razem, pewnie się zmieniła bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja w ten sposób fotografuje biżuterię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. extra!:)ja chyba mam za malo wyobrazni do takich ujec

    OdpowiedzUsuń
  12. no poszalałaś kobieto!
    mi się już pomysły kończą na fotografowanie w domu, a na wyjście jakoś zawsze coś nie mam ochoty ... heh.

    OdpowiedzUsuń
  13. hehe, fajne fotki makrowcu;)

    OdpowiedzUsuń
  14. no tak, ale po co Ci te ochraniacze??:))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że fotki takie małe.

    Dobierasz światło jakoś?

    OdpowiedzUsuń
  16. Niezły zestaw masz do robienia fot :) Nie wiedziałam że Ami ma już jakąś protezę, ale to fajnie. Pokaż jakieś fotki jak śmiga :) A w sprawie tej operacji to coś wiadomo, jakie są rokowania? I czy nadal zbieracie ten jeden procent na Amelkę? Bo w zeszłym roku dałam rodzinie i w tym też mogę im podesłać :) Ja niby nie mogę przekazać i nie wiem czemu?!

    OdpowiedzUsuń
  17. fiu fiu, chanel :))
    A podkład to chyba true match , tak?
    Ten mój korektor to jest właśnie ten polecany przez kasię, dobrze zgadłaś :) Jest faktycznie fajny, ma żółtawy odcień, więc nawet sobie radzi z cieniami no i cenowo też ok. Ja zamówiłam go na alle + bibułki matujące domówiłam i razem z przesyłką zapłaciłam 19 zł :) A jest spory, używa się ggo odrobinkę, więc nie wiem kiedy go zuzyję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. a po co ochraniacz na zęby...??
    jak męża łapka?

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń