piątek, 28 czerwca 2013

KILKA MIGAWEK

I tak jak w tytule......dziś mało treści.......dawno nic nie pisałam więc jak bym miała słownie opowiadać co robiłam i co widziałam powstał by potwornie długi tekst, którego i tak by nikt nie czytał :D
Postanowiłam pójść na skróty i zasypać post gradem fotek.

.......zaczynamy

Rukola.....uwielbiam.....z jajecznicą

ciasto dla taty z okazji jego święta.....biszkopt przekładany bitą śmietaną brzoskwiniami, bananami i truskawkami 

nowy zakup bluzeczkowy, z pieskiem i z moją ulubioną Alicją w krainie czarów 

rukola......czy pisałam że ją uwielbiam.....z awokado, serkiem pleśniowym i pomidorkami zeberkami 

pomidor zebra

kawałek mojej lodówki.....
na górze kolia makaronowa od Ami,
żółte serducho uszyte przez moją mamę,
wieża przywieziona z Paryża kupiona niedaleko Wieża Eiffla,
i magnez z......

 magnez z "moim" tekstem ;D

wycieczka do naszego łódzkiego zoo.....

zoo...

zoo..

głowy na odpowiednich miejscach :D 

kupiłam sobie tyci storczyka.....a jaki jest tyci widać w porównaniu z kubeczkiem 

cudnej urody zdobyczny pojemniczek



codzienne katowanie rowerów



12 komentarzy:

  1. Jak to nikt by nie czytał??? Ja bym czytała:) A zoo to gdzie?

    OdpowiedzUsuń
  2. pojemniczek cudny!
    I żółte serduszko! Zdolna jest Twoja Mama:)
    A ten tort...boskość, idealne połączenie smaków:)
    U nas rukola też na porządku dziennym, ale z tymi pomidorkami to zetknęłam się pierwszy raz, ciekawostka.

    OdpowiedzUsuń
  3. jaaaa bym chciała mega długi wpis!!!!
    cudna mufinkowa sukienka!!!
    ja też lubię rucolę,roszponki i inne sałaty,musze sobie zrobić z avocado i serem,a skrapiasz to czymś...?
    katowanie roweru znam aż za dobrze;D za to Domi katuje mnie godzinną kontemplacją patyków,chodnika,krzaków,trawy.....:)

    OdpowiedzUsuń
  4. o mamo,na pierwszy rzut oka ten tygrys wygląda jak prawdziwy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. czas widze spędzacie intensywnie,trochę wycieczek,trochę kucharzenia..suuper!!

    OdpowiedzUsuń
  6. haaaa tez mam tego storczyka :) doniczka identyko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie widziałam jeszcze takich pomidorów:)
    A magnes taki też mam:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. U nas z tymi rowerkami wygląda tak samo!! :) Synek na biegowym,córa na plastkikowym.
    Witam i zapraszam na mojego bloga. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń