poniedziałek, 21 maja 2012

i co teraz






a prócz zająców to zostałam wczoraj poproszona o bycie chrzestną.......chrześniaka już mam, teraz mam mieć chrześniaczkę......uchhh trochę mnie to zaskoczyło i pokrzyżowało plany....i teraz na gwałt potrzebujemy, 3 wizytowych sukienek :D

13 komentarzy:

  1. A czemu aż 3 sukienek? Chociaż sukienek nigdy za dużo;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam, sukienki nie zając, tylko zając to zając;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Buhahaha noooo to jest zawsze dobry powód, żeby kupić sobie kieckę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. oo i to jest dobry powod do zakupow :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zgadzam się z Beatą w 100%
    w ogóle po co kiecka? ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. aż 3?:) To chyba więcej imprez się szykuje niż tylko ten chrzest?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. :D swietna okzaja do zakupu czegos szalowego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ;) powodzenia na zakupach. A kiedy te chrzciny?

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie na szczęście nigdzie nie proszą. Też by było ciężko to ogarnąć ...

    OdpowiedzUsuń
  10. o ja "gupia", że tez na to nie wpadłam...;D
    Tez uwielbiam kwiaty!

    OdpowiedzUsuń
  11. niee, kochana, to ona po mnie poprawiała bez słowa. no mówię Ci nie możemy się dogadać i koniec i nic chyba już z tym nie zrobimy, bo ona jest jaka jest i już.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja to pierdzielstwo smaruje już kremami 50+ i chuchu mi one dają... trzeba sie pogodzić z tym, albo zbierac na jakiś zabieg inwazyjny. Dzisiaj upał, a ja łażę w półgolfie (ale z gołymi plecami;)

    OdpowiedzUsuń