czwartek, 8 marca 2012

no o tym kochaniu

Ponieważ Paula mnie nominowała do zabawy o kochaniu, więc piszę. Nie będę dawać loga ani tych tam zasad bo i tak już to nie raz widziałyście więc sobie daruje.


1.Kocham to uczucie gdy nocą patrzę jak wysoko leci samolot i wmawiam sobie że to kosmici.


2.Kocham to uczucie gdy kumkają żaby.


3.Kocham to uczucie gdy jeżdżę na deskorolce.

A dziś dzień kobiet....biedny jest mój Krzysiek :D ma aż trzy kobiety pod dachem hahah. No to czekamy na kwiatostany :P

30 komentarzy:

  1. a mój włąśnie leżąc rano z nami w łóżku cieszył sie,ze za rok nie będzie juz sam z kobietami:)

    OdpowiedzUsuń
  2. musiałby kupic dwa;)
    Małgosia,jak alergia Twojej Ady?znalazłąś jakieś odpowiednie mleko?

    OdpowiedzUsuń
  3. Psie kopytka są idealne do miziania :D Zwłaszcza te spocone szfajfuski :D

    Nie ma lekko Twój małżonek ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja chciałam mieć taki babiniec w domu :))) cudowna gromadka. no ale mamy teraz równowagę i też jest fajnie :)

    kosmici... brrrrr..... nie znoszę nawet myśleć o kosmitach. przeraża mnie myśl, że gdzieś się tam może kręcą i czyhają na ludzkość. ale mamy to rodzinne - moja najstarsza siostra, któa ma już dorosłe dzieci, nie wyjechałaby gdzieś pod namioty, w góry czy inne ustronne miejsca, nie szła by sama nocą w ciemnym i pustym miejscu, bo się boi - nie złych ludzi - ale złych kosmitów!!!!! że ją porwą. haha :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosia - ale jesteś "zielony ludek" :))
    na Twoich obrazkach z posta same zielone stworki :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. wmawiasz sobie, że to kosmici zupełnie jak moj Wojtek;p tylko dla niego kosmici = Krecik w rakiecie;D

    OdpowiedzUsuń
  7. serio na desce jeżdzisz? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo jakie fajne rzeczy kochasz :) nr 1 powala!

    OdpowiedzUsuń
  9. Heheh, no tak 3 babki w domu.
    Ada ma alergie? Bidula. A jak Ami? Pisz co tam u Was w ogóle!

    OdpowiedzUsuń
  10. Buhaha no co Ty, kosmici???

    OdpowiedzUsuń
  11. no u ciebie to prawdziwy babiniec:)0 moj ma tylko 2:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mnie to ubawiło:) Swoją drogą też tak czasami oglądam gwiazdy (szczególnie jak łażę z psem wieczorem) i jakaś podejrzanie jasno świeci albo na przykład jakoś tak żółto za bardzo, to się zastanawiam, czy to na pewno gwiazda jest:)

    OdpowiedzUsuń
  13. No teraz to mnie rozwaliłaś kompletnie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. mój mąż jest młodszy ode mnie....:D ale u niego w rodzinie faceci szybko łysieją;)
    zaczesek nie robi,no co ty;)okropne to jest

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknych kwiatostanów, przetrwania wizyty i buziaki dla Ami:*

    OdpowiedzUsuń
  16. noooo, przed Kszyśkiem nie lada wyzwanie:))))) Na pewno sprawdzi się w roli 100% mężczyzny i zaskoczy dziś czymś miłym swoje kobietki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. he he dobre wszystkie 3 punkty:) u mnie będą sami faceci tylko ja jedna baba

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze a ja nawet nie dopuściłam żeby przyniósł mi kwiatka. Nawet nie miałam ochoty go widzieć w tym dniu. Krzyś na pewno sobie poradził z kwiatostanem. :))

    OdpowiedzUsuń
  19. no ja nie wiem, musiałabym dużo zdjęć powklejać;D dla przykładu:D

    OdpowiedzUsuń
  20. ale w grę wchodzą tylko obrzezane:)

    OdpowiedzUsuń
  21. czemu?obrzezane sa lepsze:) tj. jak sie zagoją o_0

    OdpowiedzUsuń
  22. No skoro Ty z nimi dajesz radę to On też powinien,to w końcu Wasze dzieci;P
    Mi nie do końca chodziło o zajmowanie,po prostu jak dzieciaki są wpatrzone w faceta i grzeczne tylko przez to,że On im tak imponuje;)

    OdpowiedzUsuń
  23. miałam napisac cos innego ale jak patrze co tu sie wypisuję to nie mogę ze śmiechu :))) chodzi mi o dialog Twoj z Moniką :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Makaron to ja potrafię, ale nie lubię gotowania tak generalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. no na wierzchu, dobrze to ujęłas;) ja jakos tak wolę, higienicznie i w ogóle

    OdpowiedzUsuń