środa, 31 sierpnia 2011

me

A oto  MŁA (czyt. ja)  z córcią naszych znajomych.


15 komentarzy:

  1. a ja już myślałam ...
    Wow! Jaka Ty opalona jesteś!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. a Ty masz jakieś filmy z Ami? Pokazałabyś ją.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też pomyślałam, że to już Twoje maleństwo :D Przypomnij mi kiedy Twoje rozwiązanie? Maluszek słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a już myslałam że to Twoje maleństwo:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Pasuje Ci. :) Jaka śliczna. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciąża Ci służy - pięknie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  7. no opaleniznę masz świetną:)

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie, dlaczego te matki mężów są takie popie ....
    Oczywiście, że się odezwaliśmy, i ja i mąż, ale bez skutku. Mówiliśmy Zosie, ze nie jedzie do dziadków,ze zostaje w domu, ale ta i tak już płakała i się bała. A wczoraj znowu przez Skype nei chciała rozmawiać z nimi, heh. A tescie zdziwieni, że to po tej rozmowie ich! No masakra. Ja im jeszcze cos powiem, bo na pewno tego tak nie zostawię. Czekam na okazje, az do nich pojedziemy.
    A tym oblizywanie! Szok!
    Pozdr.
    Jak się czujesz?

    OdpowiedzUsuń