środa, 5 maja 2010

DZIĘKUJEMY

Ponieważ skończyło się wypełnianie PITów, chcielibyśmy tzn. Ja, mój mąż i  Amelka bardzo serdecznie podziękować wszystkim którzy pamiętali i chcieli oddać swój 1% na nasze konto. Kochane dzięki takim osobom jak Wy wierzymy że uda nam się zebrać całą sumę potrzebną na operację dla naszej najukochańszej córci

DZIĘKUJEMY :*

mój zamyślony karmelek

25 komentarzy:

  1. ja pierdziu jaka fota boooooskaaa fota jak fota ale Amela jak z obrazka !!!!!!!!! moja mama zawsze kaze pokazywac kazde zdjecie Amelki jak sie widzimy i bardzo cała rodzina za Was trzymamy kciuki !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. a wiesz jak tam bylismy na majowe pod łodzia to cholernie nam sie spodobało.....gadałam nawet z mama czy by tam moze kiedys kawałeczka ziemi ni odkupic od tych naszych znajomych....na taki letniskowy mały domek.....wiecjakby ich spiknąć to kto wie czy dzieci by z tego nie było :DDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale bosko Amelii wygląda:))))) Nie masz za co dziękować Gosiu,to żaden wysiłek a kropla w morzu Waszych potrzeb.....
    :***

    OdpowiedzUsuń
  4. słodki ten Wasz karmelek :)
    mam nadzieję, że uda się szybko zebrać pieniązki :***

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie piękne zdjęcie!!!!!!!!!!!!! Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. Cudo małe:)
    ależ nie ma za co dziękować, mojego % chybe ze 40 zl bylo tylko:(, ale i rodzinka przekazała również:).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciotka! Masz najpiękniejszego Aniołka w dziewczęcym wydaniu na świecie! :))))))
    Cmok cmok cmok!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ Ona jest piękna:))) Cudowne zdjęcie, nie mogę się napatrzeć:)
    Na pewno się uda zebrać całą sumę, głęboko w to wierzę, trzymam kciuki:*** A dziękować nie ma za co, kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak łukasz zadzwoni to sie zapytam o nazwe tej miejscowosci bo zapomnialam a ma na koncu jęzora:))) to tak z 10 minut od Łodzi samochodem jak jechalismy z wawy to musielismy całą Łódź przejechec, no i pytanie czy Amela bedzie chciała szczerbatego męża bo ja juz przestałam wierzyc ze mukiedykolwiek te zęby wyjdą :DDDD

    OdpowiedzUsuń
  9. to jest Panaszew odbija sie w Panaszewie w las :)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczna jest!!!!!
    trzymam kciuki,zebyscie szybciutko zebrali całą kasę! a podjęliscie już decyzję co do sposobu leczenia?

    OdpowiedzUsuń
  11. Oby szybko udało się uzbierać całą potrzebną sumę :* Boskie to zdjęcie! :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. jechalismy kolo tesco i sklepu mama i dziecko czy jakos tak :))
    a Wy mogliscie dac znaka szkoda ze tel nie mamy :(((i nie machac a przyjechac, zrobilismy z L zakupy na głodnego i kupilismy tyle kiełbs i miesa ze cała wioske tam bysmy wykarmili :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. mam nadzieję cały czas, że z tych podatków uda się Wam większość potrzebnej sumy zebrać. trzymam kciuki i ciągle wypatruję jakiejś informacji o Amelce. Amelka jest jedną z najładniejszych malutkich dziewczynek, jakie widziałam, mała księżniczka!
    Gratuluję dobrego podejścia do życia i "szczęśliwości z natury"

    OdpowiedzUsuń
  14. życzę, żeby się Wam dużo pieniążków uzbierało :* śliczna Amelka jest

    OdpowiedzUsuń
  15. Powodzenia w dalszym zbieraniu, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  16. jaka Ona śliczna! powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  17. cudaa Amelka! Trzymam z was kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  18. trzymam kciuki zeby wszystko sie udalo! slicznosci:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ano, po:)))
    Ale może następnym razem się uda:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ale składa sie jak parosolka ???? bo my mielismy combi i mimo zlozenia duzo zajmowal a do normalnego bagaznika nie wiem jak sie spakujemy na dwa atygodnie plus wozek....pozatym te schody i tramwaje....dla mnie koszmar.....

    OdpowiedzUsuń
  21. dzięki :) jaka ona cudna! do zjedzenia, napatrzeć się nie można! oby te procenciki szybko uzbierały się na potrzebną sumkę :*

    OdpowiedzUsuń
  22. ja też liczyłam, że będę miała pamiątkę jak po zeszłym roku :/ chyba, że jakimś cudem uda mi się powycinać zdjęcia z filmu, ale nie wiem, z której strony mam to ugryźć...
    a różnorodność tytułów związana jest z tematem pracy... w końcu różni różnie o nauczycielach pisali ;) ale właśnie się zastanawiam, czy brać tyle literatury dla młodzieży, czy nie lepiej skupić się porządnie na tych poważniejszych pozycjach.

    OdpowiedzUsuń
  23. ano ślub:) trza się wreszcie wziąć i wziąć :D
    Co u Was Gosiu?

    OdpowiedzUsuń