RANO
Dzionek powitał nas dżdżystością i szarowością, więc w ruch poszły kredki, plasteliny, mazaki, piłki, kucyki, lalki, autka
POPOŁUDNIE
Kiedy już wyczerpały nam się już siły zabawowe, zapakowaliśmy ciałka w kurtki i wykorzystując chwilę nieuwagi chmur które zaprzestały przeciekać wyszliśmy pospacerować :D
Po powrocie deserek.
WIECZÓR
Zaczynam jedną z moich nowości.
Ależ Amelka jest śliczna :)
OdpowiedzUsuńA u Nas dopiero dzisiaj się rozpogodziło:)
OdpowiedzUsuńteż mam te "Małe zbrodnie..." Znakoholiczko ;) kupiłam na prezent i sie bardzo zdziwiłam, że to jest z garunku dramat ;) nie ma to jak być polonistka i nie wiedzieć;)
OdpowiedzUsuńAmi śliczna
Ami to prawdziwa dama;)
OdpowiedzUsuńnapisz,czy podoba Ci sie Masłowska,bo szczerze nie rozumiem zachwytów nad jej pisaniem...
Jakie ona ma długie włosy!!!
OdpowiedzUsuńPiękne oczy ma Twoja urofziwa córeczka. A kokardy we włosach - uwielbiam
OdpowiedzUsuń