Człowiek nawet rano kawy sobie spokojnie nie może wypić. …….
Przychodzi córa ma pierworodna…
„Mamoooooo a co to jest maszyneria”
Myślę…..myślę…..
……cholera trudny zestaw pytań trafiłam……
„ Ami słuchaj jaj mam pomysł, pojedziemy do babci, tam poszukamy odpowiedzi”
Pojechałyśmy…..zostawiłam starszą na dwa dni ……dziadek
bardziej oblatany w sprawach maszynowych…ja się nie znam.….a nie daj wpadną jej
do głowy gorsze pytania np. z czego zbudowana jest maszyneria i czemu z tego a
nie z tamtego….....wolałam nie ryzykować.
hahah i dobrze zrobilas, ja tez bym nie potrafila odpowiedziec na to pytanie;p
OdpowiedzUsuńBardzo rozdądnie:)
OdpowiedzUsuńsuper załatwiłaś sprawe,dziadki się wnuczką nacieszą a przy okazji dokształcą :)
OdpowiedzUsuńa ja lubię takie rozmowy....:D
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńi tak z każdym trudnym pytaniem będziesz Ami u dziadków zostawiać ??? ;p bo na benzynę nie zarobisz :DDD
OdpowiedzUsuńStwierdzam w takim razie, że słońce jest głupie:) A co do adoratorów, słabo generalnie, chrzanić taki przybytek.
OdpowiedzUsuńhihi, nieźle- okres trzylatka= okres pytan ;)
OdpowiedzUsuńa my Wojtka u babci na 6 dni zostawiliśmy;) niebo, mówie Ci- NIEBO!