piątek, 10 maja 2013

"JEST SUPER JEST SUPER WIĘC O CO CI CHODZI..."

Ostatnie dni były pełne energii.....takiej na maksa pozytywnej.Był wypad na basen, gdzie moja starsza szalała jak diabeł tasmański. Wyobraźcie sobie że mój mąż czasami nie nadążał biegać za nią na tych śliskich płytkach. A moja Ami niczym torpeda atakowała poszczególne zjeżdżalnie.




Niektórzy woleli lansować się na leżakach :D



W czwartek wybyłam przedpołudniem do znajomej. Chyba nigdy w życiu tyle nie poplotkowałam na temat kosmetyków :D
Natomiast popołudniem.....ech.....:D.....udał nam się zrobić jeden kroczek w naszym planie. Jeszcze trochę nam zostało do końca ale pierwszy najtrudniejszy krok zakończony sukcesem, więc reszta też powinna pójść gładko :D


A na koniec......mój mąż ściął włosy......po 5 latach noszenia długich ma krótkie, króciusieńkie :D


14 komentarzy:

  1. ale Ada fajnie na tym leżaku wygląda :)
    poprosze o fotke męża w tych krótkich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ttym razem Ada jest bardziej boska niz Ami ;)
    pozwoli mąz cyknąc sobie fotkę? ja go w sumie raz na zdjęciu widziałam, ale nie umiem go sobie wyobrazic z któtkimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. no proszę, a jednak faceci tez potrafią coś radykalnie w sobie zmienić, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. trzymam kciuki za kolejny krok!!!!!
    ale Ami miała frajdę;)))
    a co męza skłoniło do scięcia włosów? ja wczoraj z T byłam pierwszy raz podciac końcówki

    OdpowiedzUsuń
  5. ale bym sobie tak popluskała!!!!!!! super!!!!i jakie stroje mają dziewczyny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super!!! Pogratuluj mężowi (ja nie lubię długich włosów u facetów, oj nie!). A sukces trzeba świętować! Zawsze to krok bliżej:)

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwszy krok to połowa sukcesu! Trzymam kciuki:)))
    Adusia mnie rozwaliła na tym leżaku, jest taka kochana:DDD
    A Ami widać, że była w swoim żywiole:)
    I jak Ci się podoba mąż w nowej odsłonie?;P

    OdpowiedzUsuń
  8. tylko odrobinkę i tez pierwszy raz;) tzn raz jej podcięłam,ale dosłownie pól cm,bo bałam sie więcej
    też ma niemowlęce jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama bym zjechała na tych zjeżdżalniach ;)
    A nie napisałaś czy teraz w tych krótkich włosach mąż Ci się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Najważniejszy pierwszy krok:* I mam nadzieję i trzymam kciuki, by kolejne też się udały, by wszystko się udało:***
    Piękne macie córeczki:) No ale to przecież wiesz:)
    A na koniec napiszę coś odwrotnego niż Amolko - ja lubię facetów w długich włosach:)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooooo to pewnie wielka zmiana z tymi włosami, co??

    OdpowiedzUsuń
  12. no niby masz rację,ale ja jestem dobra z matematyki :D i liczę i liczę te złotówki :D
    aaaa...to małżonek już nie ma nawet takiej tyci tyci kitki ??? :)
    basen to i mnie by się przydał ...znaczy mojemu kręgosłupowi !

    OdpowiedzUsuń
  13. Obciął włosy??? Dawaj foto :-) heheh.
    Lans na leżaku boski.

    OdpowiedzUsuń