Wiosenny obiadek w wiosennym słoneczku
Mąż wparował do domu z kubkami bubble tea, no muszę powiedzieć że mi spakowało takie poidełko:)
sałatka ze szpinaku kiełbasy i gruszki.....pycha
Samosa z sosem miętowym
a na zakończenie rybka czyli Ada wybierała pupilka domowego :)
ale pyszności.;-)'
OdpowiedzUsuńa co to za obiadek...?
OdpowiedzUsuńmacie takie piękne akwarium/wow,fajnie,ponoć patrzenie na rybki działa uspokajajaco:)
I wybrała?
OdpowiedzUsuńA ten pierwszy talerz z obiadem? to co to?
O jakie pyszne!!!
OdpowiedzUsuńwiesz, ja kocham spzinak, ale jakos nigdy nie próbowałam go na surowo jeśc ;) jaki masz sposób na ta sałatkę?
OdpowiedzUsuńidź, powąchaj, pochodź, złap oddech i wszystko będzie dobrze, ja tez kocham takie ciężkie zapachy i daj znać czy się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem smaku tej herbaty;)
OdpowiedzUsuńoł ile pysznosci !
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa. :D Same smakołyki mniammmm. :)
OdpowiedzUsuń