Czasem się tak składa że się nie składa.
Pal licho jak nie składa się u dorosłych.
Lecz gdy coś się rozkład u dzieci......oj to już wnerwia i załamuje.
Wtedy należny zażyć coś dla spokojności.
Pomocne są:
coś do czytania
coś do zjedzenia
coś do picia
i wsparcie szczerego uśmiechu
Po takim zestawie wracamy do pozytywnego myślenia.....będzie dobrze......musi być:D
Gosiu,Kochana jesteś:* dziękuję za ciepłe słowa i teraz ja je do Ciebie kieruję;)bądź silna a jak już będzie cieżko odezwij się,postaram się Cię wspierać :) a kiedy ten zabieg,macie już termin?
Gosiu, zaraz będzie po a za jakiś czas nie będzieci o tym pamietać...dużo siły Gosiu, chwile przed zabiegiem i zaraz po są najgorsze, dla rodziców i Maluszka...ale potem juz jest coraz lepiej :**** jakby cos pomóc to pisz !
Pewnie, że będzie, czytałam na fb o co chodzi. Trzymam kciuki mocno, nie martw się na zapas (chociaż pewnie łatwo mi mówić).
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się:* wydaje mi sie, że Ty jestes wyjątkowo silna kobietą, kto jak nie Ty miałby podołać:)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za Małą, bądźcie dzielni wszyscy
Będzie dobrze, bo jakby inaczej miało być:) Trzymam kciuki za Was.
OdpowiedzUsuńA macie już jakieś konkrety ustalone?
A jak ma być? Jak nie dobrze :D ??
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Na pewno będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, czytałam na fb...Trzymam kciuki, musi być dobrze:* A ostatni wspomagacz dobrego nastroju jest najcudowniejszy:)
OdpowiedzUsuńja nic nie czytałam na fb ale trzymam kciuki i wierzę, że będzie dobrze :*
OdpowiedzUsuńBędzie.Małgosiu!!!!jak coś,to pisz;))))myślę o was ciepło:*
OdpowiedzUsuńpewnie, że będzie!
OdpowiedzUsuńja sobie codziennie to powtarzam...i jak już trochę się u mnie lepiej zrobi zaraz coś się pieprzy na nowo...trzymam kciuki za Was!
OdpowiedzUsuńa beza mi nie wyszła...i więcej nie robię
Będzie dobrze a jak! Trzymaj się:D
OdpowiedzUsuńnie, nie ...aż tak stare to nie . Wieżowiec, wybudowany w latach 70-tych :)
OdpowiedzUsuńno musi być. też czekam na to "lepsze"
OdpowiedzUsuńa co się dzieje Gosiu? można jakoś pomóc ?
OdpowiedzUsuńGosiu,Kochana jesteś:* dziękuję za ciepłe słowa i teraz ja je do Ciebie kieruję;)bądź silna a jak już będzie cieżko odezwij się,postaram się Cię wspierać :) a kiedy ten zabieg,macie już termin?
OdpowiedzUsuńWiesz ile mam balerinek!!! I też ostatnio myślałam, że przecież niedługo już będę w nich śmigać, ale coś czuję, że botki będą w użyciu jeszcze długo.
OdpowiedzUsuńGośka !!! pisałaś do Beyonce ? ;p
OdpowiedzUsuńGosiu, zaraz będzie po a za jakiś czas nie będzieci o tym pamietać...dużo siły Gosiu, chwile przed zabiegiem i zaraz po są najgorsze, dla rodziców i Maluszka...ale potem juz jest coraz lepiej :**** jakby cos pomóc to pisz !
OdpowiedzUsuńkupiłam u mnie, w zwykłym sklepie ni to meblowym, ni to remontowym ;) a wiesz ile kosztowala? 35 zł:)
OdpowiedzUsuń