Wczoraj wyprzedziłam Mikołaja i zakupiłam sobie prezent w H&M. No dobrze przyznam się bez bicia kupiłam dwa prezenty :P
Pierwszy to długa bluzka....zakupiona na dziale dziecięcym...
A drugi to pierścień.....
Miałam ostatnio na COŚ ochotę. To COŚ chodziło za mną od dłuższego czasu. Chodzenie to nie było dla mnie dobre gdyż nie wiedząc czym jest ów COŚ zajadałam wszystko co mi pod usta podeszło. Zgubne dla mojego rozmiaru było by to gdyby ten stan COSIOWY trwał. Zakończył się z dniem kiedy to otworzyłam zamrażalnik by wyjąć mięso na obiad i oczom moim ukazała się dynia. Wyjęłam, rozmroziłam, natarłam olejem solą i ziołami prowansalskimi. Zapiekłam w piekarniku i pochłonęłam. Poczułam się usatysfakcjonowana....i oczywiście najedzona.
Tak więc COSIEK okazał się być takim daniem.
Często miewacie takie stany "COŚ bym zjadła ale nie wiem CO" ?
oj często, często... ;)
OdpowiedzUsuńfajny ten twoj pomysł na dynię:) apetyczny, ciekawe czy jeszcze uda mi sie gdzies kupic dynię, bo oczywiście nie zamrozilam nic
a co do książek- mam dokładnie to samo, kupuje wielkie ilości...dla Wojtka;)
ja miałam tak w ciąży! Ciągle COŚ chciałam jeść:))
OdpowiedzUsuńoj cosie chyba chodzą za mną nieustannie :D
OdpowiedzUsuńzdarza mi się,ale najczęściej to coś sprowadza się do czegoś słodkiego..
OdpowiedzUsuńsłodka ta bluzka z Bambim :)
O rany ile razy!!! Coś bym zjadła, łażę po mieszkaniu, zaglądam do wszystkich szafek, a i tak nie jestem w stanie wymyśleć o co mi chodzi:)
OdpowiedzUsuńoj ja mam tak cały czas :) no ale wiadomo dlaczego .
OdpowiedzUsuńja sobie też zrobiłam prezent kupiłam śliczną tuniczkę w C&A. Jak wrócę do NL to zrobię fotkę i wrzucę
AHA najczęściej przed wiadomymi dniami ; ) BUZIII
OdpowiedzUsuńOj, ja aż za często miewam takie stany, i ile zdążę pożreć rzeczy, zanim nie wpadnę na to, czym jest aktualnie mnie dręczące coś;)
OdpowiedzUsuńNajwidoczniej byłam grzeczna, choć jakoś sobie tego nie przypominam;)
pewnie, że tak mam, często :-). A nad tą tunika też się zastanawiałam. A tak w ogóle, to nie jest to Sukienka?
OdpowiedzUsuńoj często mam takie stany:)
OdpowiedzUsuńChyba mu się zapytam czy się przeprowadził w inną przestrzeń kosmiczną ? ;/
OdpowiedzUsuń