piątek, 12 marca 2010

rozrywka

Nie miała baba co robić w wolnym czasie to sobie puzzle kupiła. Oczywiście nie łatwe puzliki nieeee ja zakupiłam takie które każde klocki wyglądają tak samo czarne albo beżowe :P
Taki powinien być efekt końcowy

 Siedzę teraz i męczę się z ich ułożeniem. Cały stół zawalony klocuszkami, jeść nie ma gdzie bo ja rozwalona układam.

Krzysiek chciał mi pomóc ale nawrzeszczałam na niego że to moje puzzle i że sama muszę je ułożyć.....wiecie to sprawa honoru :DDDD Mam nadzieję w tym miesiącu skończyć.....no najpóźniej w połowie przyszłego ;P















Teraz o książce.....przeczytałam "Dziewczynę z sąsiedztwa"

...... hmmmm.....naprawdę dobra i wciągająca....ale.....ale gdybym wcześniej wiedziała jak jest napisana i o czym jest to chyba bym się za nią nie zabrała. Książka naprawdę siada na psychice :O Tylko dla ludzi o silnych nerwach :O

17 komentarzy:

  1. Strasznie słaba widać, coś tam o tej książce napisała, to czarne tło jest zbyt czarne;)
    Taaak, przegięli totalnie z ceną poduszki, więc wygląda na to, że jedyna Beata, która będzie stanowić ozdobę naszej kanapy, to ja;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak ja koffam puzzle, moze dzis sie wezme za ukaldanie, bo mam jedne nie ulozone :/ fajny masz motyw, kiedys potrafilam w tydzien 1000 ulozyc :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty masz czas na takie puzzle? Fajnie;) Ja kurcze Zochę muszę zabawiać, a nie siebie;) A Amelka dużo śpi w ciągu dnia teraz? Ile elementów? Też lubię puzzle, a mój mąż to już uwielbia! No kolory wybrałaś faktycznie nie łatwe;) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. o jaaaa, to Amelka waży o 2 kg więcej niż Zocha, no ale o 2 miechy starsza jest;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana to nowe tło troche utrudnia czytanie bloga....czy wracamy do wro to sie okaza na dniach :) ja wlasnie dostałam ksiazke z allegro i sie za nia zabieram super pomysl z tymi puzzlami !!!!!!! kurcze jak ja dawno nie ukladalam !!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. puzzle???gratuluję cierpliwości,ja bym padłą na serce!!!!!
    a co to książka,horror...?

    OdpowiedzUsuń
  7. dla mnie horrory to wymyślone bzdury,bo to życie pisze najstraszniejsze scenariusze,niestety....nic nie trzeba wymyślać,wystarczy posłuchać ludzkich historii...

    OdpowiedzUsuń
  8. No tak, tak, ja też nie siędzę cały czas z Zośka, kiedyś przecież trzeba zrobić obiad, pranie i inne rzeczy:). Dzięki Bogu potrafi się sama sobą zająć:). To Zośka ma chyba o jedną drzemkę więcej;), a spać idzie wieczorem ok 19.30-20.00, wiec potem czas wolny dla rodzicow:), ale niestety na razie musimy ją jeszcze usypiać, bo bardzo płakała i niestety musieliśmy zrezygnować na razie z tego samodzielnego jej zasypiania wieczorem. W nocy i w dzien spoko, ale wieczorne masakra.
    Pozdrawiamy serdecznie.

    P.S. heh, teraz to by mi się puzzli nie chciało po prostu układać, nawet jakbym miała duuuuużo wolnego;)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne zajęcie te puzzle-masz cierpliwość ja bym pewnie po pół godzinie wywaliła je oknem;PP

    OdpowiedzUsuń
  10. moge układać puzzle, ale takie składające się z 24 elementów :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też lubię puzzle. Miłego układania:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cóż ja porabiam? Hmm, czytam gazetki, czytam blogi, robię obiad i pewnie tyle. No i wygłupiam się z Zośką;) Chciałabym książki poczytać, ale jakoś mi się nie chce. Wypoczywam po prostu i się lenie;)
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  13. mam ciocię która ma fioła na punkcie puzzli zawsze jak do niej jadę to jej kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne te puzzle :) niedawno sama myślałam o zakupie większych ale nie miała bym czasu na ich ułożenie, zadowalam się takimi 35 z Julką lub giganty :D Nie odpisałaś mi co z Amelka po wizycie :(

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękuję,dziękuję kochana:*** a jak tam puzzle? dużo ułożyłas?

    OdpowiedzUsuń
  16. Wezmę to pod uwagę :D w końcu ...weekend się zbliża, no nie ? ;p

    OdpowiedzUsuń