My dziś podwójnie świętujemy.....
Dokładnie pół roku temu na świat przyszło nasze dziecię :) Nie będę oryginalna jak napiszę.....JAK TEN CZAS SZYBKO LECI .......
Tak nasza Ameluszka wyglądała zaraz po urodzeniu
A tak dziś
Z okazji święta kobiet życzę Wam kochane wszystkiego dobrego, żeby wasze chłopy były przez cały rok dla Was wsparciem. Byście były obsypywane kwiatami i noszone na rękach przez nich. Życzę żeby wszystko co słodkie i smaczne miało o połowę mniej kalorii i żeby wyprzedaże w sklepach były codziennie i to o 70% :D
A to kwiatek dla Was ode mnie :*
oooo ja pierdziu jakie Ona ma oczy cudne i rzęsy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i te poliki do cmokania i ta spineczka we włosach no Angelina bez dwoch zdan !!!!!!!! wszystkiego dobrego dla Was Dziewczyny Maliny :****** z okazji Naszego Dnia :*********
OdpowiedzUsuńnajlepszego:**** buziaczki dla małej Kobietki Amelii;***
OdpowiedzUsuńJaka ona śliczna!!!!!!!!!i nie mów m i,że godzi się nosić spinki....?moja marudzi strasznie,no ale ma długie włoski i chyba już trochę kuma,ze ze spinką nie wchodzą jej w oczy;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego,Kobietki!!!!!!dziś i codziennie!! Buziaczki:****
jaka Ona jest słodka :)
OdpowiedzUsuńTobie też wszystkiego naj :) Żebyś zawsze była taka silna ;*
Cudna jest
OdpowiedzUsuńAle ma pyzy:))) Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńnajlepszego dla Was:**
OdpowiedzUsuńśliczności :)
OdpowiedzUsuńO jaaaaaaaaaa, jaka ona cudna jest. Przesłodka, te pyzie i te oczka, a te ustka, mmm, no faktycznie Angelina;). Szybko leci, bardzo Zocha już 4 miechy skończyła przecież, heh. A powiedz mi, karmisz ja w nocy? Budzi się na jedzenie? Bo kurcze, Zosia zaczeła noce przesypiać już ponad miesiąc temu, a potem wyszły te problemy z przyrostem wagi i lekarka kazała nam ją wybudzać na jedzenie i karmić w nocy i mała się przyzwyczaiła chyba, bo sama się budzi. A może nie na żarcie się budzi? tylko tak? hmmm? no już nie wiem sama, ale daję jej i je i zasypia, chociaż ostatnio czasem nie chce potem zasnąć i lezy i gada, eheh.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
zawsze powtarzam, że upływ czasu widać wyłącznie po dzieciach, bo przecież nie po nas :)
OdpowiedzUsuńPrzyszłam jeszcze raz popatrzeć na te słodkie pyzie;)
OdpowiedzUsuń