Teraz mam tylko nadzieję, że ten storczyk nie okażę się dziadem i szybko mi się ukwieci z powrotem :D
aaaaaa i w ogóle niech to jasny gwint ;P dowiedziałam się że moja koleżanka (którą znam od urodzenia) dostała vize na stały pobyt w Australii a ja se przez okienko spoglądam a tu śnieżek i gołębie pod oknem, ona se spogląda przez okienko a tam słoneczko i papużki pod oknem :DDDDDD
Z niusów moja daughter siada se sama nie pytając nas o zdanie :P no i wczoraj dostałą po raz pierwszy herbatki z niekapka :D
Słodka!Coraz więcej rzeczy będzie robić,nie pytając was o zdanie;)
OdpowiedzUsuńStorczyka musisz teraz chyba jakoś przechować...ale jak?to już nie mam pojęcia;)
ja nie mam rąk do kwiatów. kupiłam kwitnącą orchidee, przekwitła, potem nic i nic i nic, aż wyjechałam do grecji, mama się nią zajęła i zakwitła :D od tamtej pory znow nic... wiec pewnie zakwitnie jak wyjade :P a i obetnij te badyle, potem musi mieć czas na odpoczynek.
OdpowiedzUsuńwiem że jakoś podcina się te suche gałęzie, ale nie chce Cie w błąd wprowadzać :)
OdpowiedzUsuńa niunia jaka śliczna :*
mi tak ostatnio hiacynt zmarniał..
OdpowiedzUsuńano tak to już jest ze storczykami,u mnie też badyl sterczy i nie wiem co z nim zrobić.....
OdpowiedzUsuńAmelii jest cudna:))))))) Można patrzeć na Nią godzinami:)))))) I zdolniacha jaka już za kuban chwyta:))):***
i widać bardzo zadowolona z tego kubeczka :)
OdpowiedzUsuńwygrałam to serum, więc mnie cena nie poraziła :)
Czesc to ja:)))
OdpowiedzUsuńszkoda storczyka a córeczkę masz uroczą:)
OdpowiedzUsuńmoj leń nie siada tylko sie turla i turla i czasmi proboje w lezaczku siadac :)wiesz ja dałam pomysl ale nie mam czasu sie tym zajac i dopilnowac...poprostu nie mam...Kochana nie powiedzialas mi jak to technicznie wyglada z tymi operacjami i kosztami...cudna Amelcia :*****
OdpowiedzUsuńMnie też storczyk opadł cały, bo za cholerę nie mam ręki do kwiatów i zresztą nie lubię zieleniny w doniczkach w domu, prócz ziół może, ale mama go przejęła, nakarmiła jakimiś odzywkami i za chwilę wybuchnie nam kwieciem bujnym na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńobetnijcie powyżej 3 (albo 4) "kolanka" ;) zakwitnie! cierpliwości! i to nie raz!
OdpowiedzUsuńbyliśmy na wersji z napisami :)
OdpowiedzUsuńooo...a ja mam tylko jeden taki badyl :D
OdpowiedzUsuńOj, jak bym chciała do Australii! pewnie kiedyś polecimy .... bo jak na razie byłam w tych miejscach, o których marzyłam;)
OdpowiedzUsuńA jaki kubek niekapek masz? My już kupiliśmy Zośce kubek treningowy, bo z butelki pić nie chce.
Za 6 dni przyjeżdża mój M.:)))
OdpowiedzUsuńJak się ma faceta w Poznaniu, to się odlicza każdy dzień:)
OdpowiedzUsuńmój blog jest prywatny,może ldatego nie ma aktualizacji u Ciebie...coś ten blogspot niedopracowany jest;) staram sie czesto robić wpisy;)a codziennie czytam,co nowego na blogach;)
OdpowiedzUsuńBrawa dla Amelki:*
OdpowiedzUsuńŁee, i kangury se kobita ogląda, a my jakieś wrony i kruki jeno:/
Zestawy makaronowe kupiłam w realu, ale myślę, że pojawią się i w innych sklepach:) Były też zestawy z młynkiem z ziołami do sałatek, ale się nie załapałam:/
no my też właśnie mamy Lovi;) czyli rozumiem, że jesteś zadowolona z tych butelek i kubków;)
OdpowiedzUsuńjak ona się ślicznie uśmiecha:))))
OdpowiedzUsuńhttp://www.glamour.pl/klub/index.php?layout=forum&c_id=70&s_id=1386875
OdpowiedzUsuńkliknij i powiedz co o tym sądzisz :)
Słodki babski buziak i ode mnie, dla Ciebie i Amelki:*
OdpowiedzUsuńRośnie Amelka a ja odnalazłam jeden z pitów który myślałam że nie dostałam i mogę się w końcu rozliczyć. :D O Amelce pamiętam cały czas. :) Życzę Wam żeby zmartwienia odeszły jak najdalej. :***
OdpowiedzUsuńW moim storczyku uschły oba pędy i zostały liście które rosną jak najęte. :)
OdpowiedzUsuń