Trochę zaniedbałam wpisy.....ale to co się ostatnio dzieje daje mi konkretnie do myślenia.....wniosek....nie znamy dnia ani godziny.....
Jednego dnia jesteś na szczycie gór chasasz sobie jak owieczka, a na drugi dzień spadasz na sam dół, w odchłań gdzie nawet jeden promyk słońca nie dochodzi.
Nasuwa mi się taki cytat.......
.....
"Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz" i błagać "prowadź"
Oto jest życie: nic, a jakże dosyć"... Leopold Staff
A teraz natychmiastowa i szybka zmiana tematu..
jedzenie....
Jak by mnie ktoś zapytał co lubię najbardziej jeść to odpowiedział bym....SERY
wszelakie
żółte.....białe....pleśniowe.......z mleka owczego.....topione :D
Ostatnio zrobiłam sobie pseudo sałatkę z Gorgonzoli i gruszki.....nosz no rozpływałam się nad tym smakiem
A jako przekąską do gazetki polecam Lazur złocisty....pychota
A na Walentynki mąż już zapowiedział że kupi mi krążek sera limburskiego :D
Bardzo romantyczny prezent:))) Ale fajnie, bo dostaniesz coś, co lubisz, a nie oklepany kwiatek. Ja tam wolę takie prezenty, przynajmniej widać, że ktoś o Tobie pomyślał.
OdpowiedzUsuńJa się przekonuję do serów śmierdzieli obecnie, bo kiedyś to nie było w ogóle mowy, żebym je wzięła do ust.
A fe nie lubię zapachu sera :D
OdpowiedzUsuńserowa dziewczyna! :)
OdpowiedzUsuńkocham Lazura !!! :*
OdpowiedzUsuńpoczątek jakby o moim życiu...:)sery też lubię z winogronami albo zwykły żółty z dżemem:)
OdpowiedzUsuńteż lubie ser ale jakąś szczególną znawczynią nie jestem i Lazura nie próbowałam..
OdpowiedzUsuńoj, co sie dzieje??? jak Ty piszesz tak smutno, to jest nieciekawie- Ty jestes przeciez wieczna optymistka. Co sie dzieje/ czy tam działo? (mam nadzieję, że jednak działo, że jednak to już przeszło)
OdpowiedzUsuńMałgoś,przytulam:*
OdpowiedzUsuńja kocham pleśniowe...:)
Oj kochana, to u Ciebie tak się dzieje? Mam nadzieję, że już się skończyło, a jak nie, to szybko skończy. Przytulę osobiście, za tydzień w sobotę, tak? ;).
OdpowiedzUsuńTrzymaj się.
Oj jaka prawde napisalas na początku....tak jest wlasnie...:***
OdpowiedzUsuńach ten smrodek lazuru złocistego. Zachwile padne z głodu a tu jeszcze 50 min do przerwy
OdpowiedzUsuń