Gosia, kurde... nie wiem, czy kroś Ci mówił, ale... to na pierwszy rzut oka nie wyglada apetycznie ;p wiesz, mi to balwanem nie zalatuje;p dzięki za link do bloga :* faktycznie nie znalam, piekłam od innej pani przepisy, ale tu naewno tez coś znajdę:***
O w mordę, pewnie pyszne...
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi, że mam ciepłe lody z Lidla!!!
OdpowiedzUsuńooooooooo tez chce ;O
OdpowiedzUsuńO miami :D
OdpowiedzUsuńGosia, kurde... nie wiem, czy kroś Ci mówił, ale... to na pierwszy rzut oka nie wyglada apetycznie ;p wiesz, mi to balwanem nie zalatuje;p
OdpowiedzUsuńdzięki za link do bloga :* faktycznie nie znalam, piekłam od innej pani przepisy, ale tu naewno tez coś znajdę:***
na pierwszy rzut oka na bałwanka to nie wygląda :)))
OdpowiedzUsuńhmm.... a co to za bałwanek? Czekoladowe ciastko? Co to jest? :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak się toto Monice skojarzyło, ale mnie też jakoś niebałwanowo;p
OdpowiedzUsuńbałwanek mówisz...?dobry?
OdpowiedzUsuń