środa, 24 października 2012

zimna jesień..

Ogłaszam sezon na:

1. Ciepłe skarpety

Moje stare ukochane skarpety, zakłądam je tylko zimnymi wieczorami....więc są stare ale jare :D


2. Świeczki

Wieczorami palą się u mnie takie zwierzakowe kubeczki.


3. Weki

Grzybki w occie z weekendowego grzybobrania.


4. Gorące kakao.

To jest filiżanka którą bardzo bardzo lubię....dostałam ją od ciotki i od czasu do czasu degustuję z niej gorące płyny.


 5. Mgieł

  Mglista noc...widok z mojego okna.

13 komentarzy:

  1. I jak tu nie lubić zimnej jesieni, przy której towarzyszą nam zabawne skarpetki, piękne filiżanki i domowe przetwory :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chcę takie skarpety! :) Pachnąco u Ciebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne skarpetki też gdzieś mam kilka par takich :) no i świeczki wymiatają :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Albo zeżarło Ci punkt 2, albo policzyłaś skarpetki podwójnie;)
    Cudne te świeczki filiżankowe, filiżanka od ciotki boska, a fota mgieł - obłędna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Eee, no nie ma za co;) w końcu skarpetki dwie, więc mogły śmiało robić za nr1 i nr2 ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam palczaste skarpetki a Twoje są śliczne..:)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam takie skarpetki i ich nie noszę ...
    A Twoja Ami wysoka jest?

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie boskie świeczki!!! ale ci ich za zdrdoszczę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki Gosiu,napisałam trochę chaotycznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie fajnie, ale muszę rozszerzyć asortyment, bo ileż można mieć kominów:)

    OdpowiedzUsuń
  11. I nawet jak zimno może być super!:)

    OdpowiedzUsuń