a prócz zająców to zostałam wczoraj poproszona o bycie chrzestną.......chrześniaka już mam, teraz mam mieć chrześniaczkę......uchhh trochę mnie to zaskoczyło i pokrzyżowało plany....i teraz na gwałt potrzebujemy, 3 wizytowych sukienek :D
niee, kochana, to ona po mnie poprawiała bez słowa. no mówię Ci nie możemy się dogadać i koniec i nic chyba już z tym nie zrobimy, bo ona jest jaka jest i już.
ja to pierdzielstwo smaruje już kremami 50+ i chuchu mi one dają... trzeba sie pogodzić z tym, albo zbierac na jakiś zabieg inwazyjny. Dzisiaj upał, a ja łażę w półgolfie (ale z gołymi plecami;)
A czemu aż 3 sukienek? Chociaż sukienek nigdy za dużo;)
OdpowiedzUsuńOj tam, sukienki nie zając, tylko zając to zając;p
OdpowiedzUsuńBuhahaha noooo to jest zawsze dobry powód, żeby kupić sobie kieckę:)
OdpowiedzUsuńoo i to jest dobry powod do zakupow :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Beatą w 100%
OdpowiedzUsuńw ogóle po co kiecka? ;P
aż 3?:) To chyba więcej imprez się szykuje niż tylko ten chrzest?:)
OdpowiedzUsuń:D swietna okzaja do zakupu czegos szalowego :)
OdpowiedzUsuń;) powodzenia na zakupach. A kiedy te chrzciny?
OdpowiedzUsuńmnie na szczęście nigdzie nie proszą. Też by było ciężko to ogarnąć ...
OdpowiedzUsuńo ja "gupia", że tez na to nie wpadłam...;D
OdpowiedzUsuńTez uwielbiam kwiaty!
No tak,jasne!:))))
OdpowiedzUsuńniee, kochana, to ona po mnie poprawiała bez słowa. no mówię Ci nie możemy się dogadać i koniec i nic chyba już z tym nie zrobimy, bo ona jest jaka jest i już.
OdpowiedzUsuńja to pierdzielstwo smaruje już kremami 50+ i chuchu mi one dają... trzeba sie pogodzić z tym, albo zbierac na jakiś zabieg inwazyjny. Dzisiaj upał, a ja łażę w półgolfie (ale z gołymi plecami;)
OdpowiedzUsuń