Wczoraj wieczorem wybyłyśmy z Paulą na dicho.
Plan był taki:
po pierwsze primo wytańczyć się na maksa
po drugie primo, zobaczyć czy mamy jeszcze ten zwierzęcy magnetyzm i czy wyrwiemy płeć przeciwną
po trzecie primo nie pić za dużo
Oświadczam plan został wykonany
A ja z całej swojej durnoty wychodząc z domu zapomniałam wziąć klucze do mieszkania.....możecie się domyślić radość mojego Krzyśka jak otwierał mi drzwi o 5 nad ranem :P
Teraz trzeba się zsynchronizować, na poprawiny :D
a to my
a gdzie trafiłyście? :)
OdpowiedzUsuńNoooo to melduję, że mój plan wyglądał prawie identycznie, tyle że trzecie primo dla nas to było pić dużo:) I melduję, że też został wykonany:)))
OdpowiedzUsuń5 to było juz RANO jak sama napisałas, wiec mam nadzieje,ze meżu pretensji nie robił heheh ;)
OdpowiedzUsuńno i prawidłowo taki wypad zawsze wskazany:)))
OdpowiedzUsuńno nieźle;p my weekend spędziliśmy 'tylko' na pizzy ze znajomymi i... nieznajomymi;)
OdpowiedzUsuńOooo,to poszalałyście dziewczyny! I bardzo dobrze!:)))
OdpowiedzUsuńna dicho :DDDD nie słyszałam tego zwrotu ze sto lat :) az mi humor poprawilas :)
OdpowiedzUsuńCiotka! Ja z Tobą zawsze i wszędzie znowu!
OdpowiedzUsuńByło bosko! Senkju! :********
Ja też chcę!!!!!!!!!! :) Fajnie, że miałaś udany wieczór :)
OdpowiedzUsuńhttp://ciotka-imogena.blogspot.com/ nowy adres :)
OdpowiedzUsuń