Dostałam przesyłkę, czyli wygraną w konkursie Bułeczki.....mimo iż niektórzy mieli anse że na fotce jest dziecko....a czort :P
Co do samej wygranej......ludzie jak te kosmetyki pachną. Pół dnia chodziłam po domu z nosem wetkniętym w pojemnik z żelem....wącham, wącham....aż tu nagle mam wizualizacje.... przed oczami ukazuje mi się owoc kiwi, zielony, soczysty, słodziutki z włochatą skórką, i nagle do mnie dotarło że...... zarosłam i czas swe łydy wywoskować....w sumie moje auto też by można wywoskować....tak więc pierwsze co zrobiłam to skoczyłam odkurzać i myć auto i teraz mogę w końcu pokazać na mieście w czystej bryce :D
haha :D strasznie ciekawa tego zapachu jestem :)
OdpowiedzUsuńBuhaha od kiwi do woskowania auta, niezły masz rozrzut:)))
OdpowiedzUsuńale strumień świadomości... zakręcony :)))
OdpowiedzUsuńhmmm kiwi :) zjadłabym sobie :) chyba jutro muszę kupić..
OdpowiedzUsuńniezłe skojarzenia. Ale jakaś kreatywna! i pełna zapału! :)
OdpowiedzUsuńno wszystko ze sobą współgra:)))
OdpowiedzUsuńaż mi ochoty na kiwi narobiłaś:)
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię ten zapach oprócz migdałowego, który jest boski (ale ciężko go dostać). Jak długo używam tego samego balsamu to pachnie mi nim pidżama. Bardzo lubię te kosmetyki, a najfajniejsze jest w nich to, że są niedrogie i nie muszę ich oszczędzać. Cieszę się, że zapach ci się podoba. Buziaczki
OdpowiedzUsuńmieszkamy w starym budownictwie
OdpowiedzUsuńnie, no nie jest mi tak źle aż. w zasadzie to całkiem dobrze. lubię go. i on mnie chyba. ale w niektórych sprawach mam żal i on ostatnio narasta i narasta, co poradzę?? w sumie sprawa dość dręcząca i dość nie do rozwiązania chyba... ale poza tym jest dobrze. i wiesz, na prawdę fajnie stwierdzić że nie jestem az tak niesamodzielna, jak bałam się że jestem i że nie jest tak strasznie gdy P. nie ma. no po prostu - dobrze to wiedzieć, bo taka zależność jest dołująca.
OdpowiedzUsuńa tak poza tym - czekamy na niego :)
od kiwi, po woskowanie nóg i auta...ciekawe...ciekawe...:)ale zrobilas te nogi ????:)
OdpowiedzUsuń