Ponieważ Paula mnie nominowała do zabawy o kochaniu, więc piszę. Nie będę dawać loga ani tych tam zasad bo i tak już to nie raz widziałyście więc sobie daruje.
1.Kocham to uczucie gdy nocą patrzę jak wysoko leci samolot i wmawiam sobie że to kosmici.
2.Kocham to uczucie gdy kumkają żaby.
3.Kocham to uczucie gdy jeżdżę na deskorolce.
A dziś dzień kobiet....biedny jest mój Krzysiek :D ma aż trzy kobiety pod dachem hahah. No to czekamy na kwiatostany :P
a mój włąśnie leżąc rano z nami w łóżku cieszył sie,ze za rok nie będzie juz sam z kobietami:)
OdpowiedzUsuńmusiałby kupic dwa;)
OdpowiedzUsuńMałgosia,jak alergia Twojej Ady?znalazłąś jakieś odpowiednie mleko?
Psie kopytka są idealne do miziania :D Zwłaszcza te spocone szfajfuski :D
OdpowiedzUsuńNie ma lekko Twój małżonek ;)
a ja chciałam mieć taki babiniec w domu :))) cudowna gromadka. no ale mamy teraz równowagę i też jest fajnie :)
OdpowiedzUsuńkosmici... brrrrr..... nie znoszę nawet myśleć o kosmitach. przeraża mnie myśl, że gdzieś się tam może kręcą i czyhają na ludzkość. ale mamy to rodzinne - moja najstarsza siostra, któa ma już dorosłe dzieci, nie wyjechałaby gdzieś pod namioty, w góry czy inne ustronne miejsca, nie szła by sama nocą w ciemnym i pustym miejscu, bo się boi - nie złych ludzi - ale złych kosmitów!!!!! że ją porwą. haha :)))
Gosia - ale jesteś "zielony ludek" :))
OdpowiedzUsuńna Twoich obrazkach z posta same zielone stworki :)))
wmawiasz sobie, że to kosmici zupełnie jak moj Wojtek;p tylko dla niego kosmici = Krecik w rakiecie;D
OdpowiedzUsuńserio na desce jeżdzisz? :)
OdpowiedzUsuńooo jakie fajne rzeczy kochasz :) nr 1 powala!
OdpowiedzUsuńHeheh, no tak 3 babki w domu.
OdpowiedzUsuńAda ma alergie? Bidula. A jak Ami? Pisz co tam u Was w ogóle!
Buhaha no co Ty, kosmici???
OdpowiedzUsuńno u ciebie to prawdziwy babiniec:)0 moj ma tylko 2:)
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to ubawiło:) Swoją drogą też tak czasami oglądam gwiazdy (szczególnie jak łażę z psem wieczorem) i jakaś podejrzanie jasno świeci albo na przykład jakoś tak żółto za bardzo, to się zastanawiam, czy to na pewno gwiazda jest:)
OdpowiedzUsuńNo teraz to mnie rozwaliłaś kompletnie:)
OdpowiedzUsuńmój mąż jest młodszy ode mnie....:D ale u niego w rodzinie faceci szybko łysieją;)
OdpowiedzUsuńzaczesek nie robi,no co ty;)okropne to jest
a kwiatki moje:)
Usuńeee kosmici:>
OdpowiedzUsuńmoj ma 5 :D
OdpowiedzUsuńPięknych kwiatostanów, przetrwania wizyty i buziaki dla Ami:*
OdpowiedzUsuńnoooo, przed Kszyśkiem nie lada wyzwanie:))))) Na pewno sprawdzi się w roli 100% mężczyzny i zaskoczy dziś czymś miłym swoje kobietki:)
OdpowiedzUsuńhe he dobre wszystkie 3 punkty:) u mnie będą sami faceci tylko ja jedna baba
OdpowiedzUsuńKurcze a ja nawet nie dopuściłam żeby przyniósł mi kwiatka. Nawet nie miałam ochoty go widzieć w tym dniu. Krzyś na pewno sobie poradził z kwiatostanem. :))
OdpowiedzUsuńno ja nie wiem, musiałabym dużo zdjęć powklejać;D dla przykładu:D
OdpowiedzUsuńale w grę wchodzą tylko obrzezane:)
OdpowiedzUsuńczemu?obrzezane sa lepsze:) tj. jak sie zagoją o_0
OdpowiedzUsuńNo skoro Ty z nimi dajesz radę to On też powinien,to w końcu Wasze dzieci;P
OdpowiedzUsuńMi nie do końca chodziło o zajmowanie,po prostu jak dzieciaki są wpatrzone w faceta i grzeczne tylko przez to,że On im tak imponuje;)
miałam napisac cos innego ale jak patrze co tu sie wypisuję to nie mogę ze śmiechu :))) chodzi mi o dialog Twoj z Moniką :P
OdpowiedzUsuńMakaron to ja potrafię, ale nie lubię gotowania tak generalnie:)
OdpowiedzUsuńno na wierzchu, dobrze to ujęłas;) ja jakos tak wolę, higienicznie i w ogóle
OdpowiedzUsuńCudne ! poprawiłaś mi humor ! :)
OdpowiedzUsuń