Świąteczne ozdoby poutykałam.
Dziewczęta me do ubierania choinki zgoniłam.
To tak zupełnie nie w temacie świątecznym pokażę moje sowy.......sowy lubię i już.....no dobra lubię jeszcze koty, ale o kotach będzie innym razem.
to są miękkie sowy poduszkowe
I mam też strażniczki zdjęcia, drewniane sowy ramkowe
Znany już sowi wazon, tym razem w aranżacji świątecznej
Kuban z sową
Sowy goszczą również w kuchni tutaj na ściereczce
słodka sówka szydełkowa
i na koniec dzieło moich rąk....(pierwsza sowa)...zrobiłam ją 2 lata temu
Czekam teraz z niecierpliwością co mi tam sowiego Mikołaj podrzuci pod choinką :D
sówka szydełkowa wymiata;))))
OdpowiedzUsuńŚliczne sówki, w każdym wydaniu. :)
OdpowiedzUsuńSówka jesteś, to fajne stworzenia ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne! W kazdej odsłonie-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :) Ja chyba bym Ci sprawiła sowę naszyjnikową :D
OdpowiedzUsuńTwoja najladniejsza!
OdpowiedzUsuńrównież lubię sowy,w tym roku zaopatrzyłam się w sowie bańki a z allegro idzie do mnie właśnie kominek zapachowy w sowim kształcie :)
OdpowiedzUsuńMoże Mikołaj podąży za trendem i kolejną sowę podrzuci? Śliczny motyw.
OdpowiedzUsuńtrochę masz tych sówek, świetne, tez je lubię :)
OdpowiedzUsuńnooo niezła kolekcja :)
OdpowiedzUsuńMoże sowę??? Kubek najfajniejszy:)
OdpowiedzUsuńlubię sowy ale nie mam
OdpowiedzUsuńżadnej:)
Sweet ;)
OdpowiedzUsuńJaki zapach świecy? ;)) heheh.
masz rację też mam nadzieję, że dlatego, że jednaego chłopa już mamy to teraz pójdzie łatwiej :) no ale życie pokaże! ja mam brata i jak byliśmy młodsi to żarliśmy się równo i laliśmy się ile wlezie :D teraz jest ok! :)
OdpowiedzUsuńcudnie! Sowy lubię bardzooooo :)
OdpowiedzUsuń