Lubię różne smaki, potrawy przyprawione ziołami.
Lubie potrawy ostre, słodkie, słone, aromatyczne.
Jest jednak problem......nie lubię gotować.....dokładnie mówiąc stać przy garach.
Mam nawet jedną fobię związaną z kuchnią. Mianowicie nienawidzę ścierać na tarce. Gdy nie ma nikogo w pobliżu kto by mnie wyręczył z tej czynności po prostu kroję nożem. I chodź bym miała pokroić kilogram ziemniaków na drobno na placki, uczynię to byle by się nie tykać tarki.
Problemem są również kubki smakowe mojego męża, który nie toleruje żadnych "wynalazków". Jemu do pełni szczęścia wystarczy obiad składający się z ziemniaków, schabowego i buraczków.
Podsumowując
niechęć do gotowania + niechęć ślubnego do degustacji ( no co mam robić tylko dla siebie) = rzadko eksperymentuje w kuchni
Więc czasami wyczarowuje takie coś :
mix sałat, granat, pomidor, ser zółty
szpinak z czosnkowym omletem
szpinak, fetta, pomidorki cherry, płatki migdałów
polędwiczki w sosie z coli i octu balsamicznego na rukoli
ja długo wzbraniałam się przed przebywaniem w kuchni, ale teraz jak już nie mieszkam z rodzicami to nawet nawet chce mi się ;p i podobno całkiem dobrze mi wychodzi ;p
OdpowiedzUsuńpolędwiczki wyglądają smakowicie !
Pozdrawiam !
spróbowałabym tych polędwiczek, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo apetyczne te Twoje eksperymenty :)
OdpowiedzUsuńW sosie z coli????? Dobre to to?
OdpowiedzUsuńwszystko wygląda apetycznie i oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam jeść,pierwszą sałatkę jadłam podobną tylko był jeszcze łosoś wędzony i avocado
OdpowiedzUsuńWiesz... te potrawy wcale nie wyglądają na przygotowane przez kogoś, kto nie lubi stać przy garach :D
OdpowiedzUsuńA z mężem miałam podobnie... Dopóki sam nie zaczął gotować :) Teraz on nierosołowy już 2 tydzień z rzędu robił w weekend rosół :D
to kiedy robisz znowu cos na obiad? chetnie wpadnę;)
OdpowiedzUsuńSos z coli jakoś mnie nie przekonuje, natomiast cała reszta bardzo! Ale niechęć do kuchni podzielam, ja nie znoszę gotować, dlatego też tego nie robię, ale W. coś mi się zaczyna burzyć, że mam się uczyć. Noooo już lecę;)
OdpowiedzUsuńnoooooo weź....mi coś ugotuj :D
OdpowiedzUsuńJeju jak smacznie u Ciebie, przypomniałaś mi że muszę coś zjeść. :) Marzenia potrafią się spełniać. ;) Życzę żeby jak najszybciej. :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny. :)
OdpowiedzUsuńTy nie lubisz gotować, a zrobiłaś takie cuda! Mniam!
OdpowiedzUsuń