Pogoda jest każdy widzi. Cóż robić, ale my sie zimna ani deszczu nie boimy :) W sobotę wybyłam z dziewczynkami na festyn z okazji dnia dziecka. Ami hasała z góry na dół, z prawa w lewo i w kółko.
Deszcz za oknem a w domku ocieplamy się w każdy możliwy sposób.....
mamy czekoladę do jedzenia
czekoladę do picia
mufinki z czekoladą
likier krówkowy własnej produkcji
no i oczywiście sie przytulamy....tak przytulanie bardzo rozgrzewa ciało i umysł :D
Cieplutkich dni Wam życzę :*
proszę jak słodko i miło u Was :)
OdpowiedzUsuńoo pychota :)
OdpowiedzUsuńz tego wszystkiego najlepsze prztulanie!!!
OdpowiedzUsuńprzytulanie pooopieramy:D czekolady juz nie;) chociaż te do picia miażdżą, zwlaszcza malinowa!
OdpowiedzUsuńu nas aktualnie leje, na dwór nie wychodzimy bo... Wojtek za chu** nie da sobie ubrac deszczowej kurtki, kaptura, cieplejszej czapki o_0
nie, sory- wiśniowe miażdżą, malonowe sa tylko zajebiście dobre;)
Usuńno i super że się Ami wyhasała, niektóre egzemplarze bez tego ani rusz (w tym i moje, nadruchliwe, dziecię nr 1)
OdpowiedzUsuńa sposoby na ogrzanie super, przytulanie najlepsze, najlepiej pod kołderką i gdy żadne nieletnie nie wrzeszczy za uchem.
czekolada górą!:)) Ja tez jej sobie nie odmawiam;)
OdpowiedzUsuńRobisz taki likier??? A jak?
OdpowiedzUsuńo przyłączę się do pytania :)
UsuńTeż chcę likier! :) U mnie też zimno. :/ zapraszam do siebie. :)
OdpowiedzUsuń;))
OdpowiedzUsuńmmmmm likier domowej roboty?
czekoladowe szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńpowiem ci,że pomalowałam u jednej stopy jednym lakierem,u drugiej drugim i pytam Tereski,który ci się bardziej podoba? a ona na to-najbardziej czerwony:)
OdpowiedzUsuń