czwartek, 17 marca 2011

cukrowo

Ludzie koniec świata to co się dzieje z cukrem :O Mój Krzysiek pojechał do niemiec bo tam taniej i co.
I to że Polacy Tirami bili się o każdy kilogram. W hurtowniach przepędzają polaków, nie chcą sprzedawać :O

echhh ja się pytam po co wygrywaliśmy wojnę :/ byli byśmy teraz Niemcy i cukier by kosztował 2,60 :/






A mój hiacynt się nie przejmuje cenami i pięknie nam kwitnie i wionie na całe mieszkanie :)



Czy u Was też się pogoda zbiesiła ??  U mnie deszcz zacina i jest troszkę chłodnawo, no ale w marcu jak w garncu prawda :D

Na koniec pokazuje Wam moją bransoletkę :P
Sama ją zrobiłam :P

26 komentarzy:

  1. Ja się teraz śmieję,że pochodzę z bogatej rodziny bo słodzę dwie łyżeczki :DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. wstyd z tym cukrem... i paliwo też nie lepiej ;/
    wiosna coś zastopowała niestety :P

    OdpowiedzUsuń
  3. jakie Ty masz śliczne żabki !!!!!
    ja na szczęście cukru nie używam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nie wiem o co chodzi z tym cukrem, jakiś szał?! co CI ludzie robią z tym cukrem w domu? hmmm ... ja prawie nie używam, 1 łyżka do herbaty raz dziennie ... paranoja jakaś!

    OdpowiedzUsuń
  5. Buhaha dobrze, że u mnie prawie nikt nie słodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie cukier w miare tani 0.75€ :) to po ile jest w pl??

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojj porażka, przykro mi, że to akurat tak mocno uderza w Was. Trzymajcie się :*

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurczę pięknie Ci wyszła:) Polska to jednak dziwny kraj;/

    OdpowiedzUsuń
  9. No u mnie we wsiowym sklepie kilogram kosztuje 6 zł :D ja mam na szczescie zapas, ja to woguole nie slodze Marysi tylko pol lyzezki dosypuje ale M sypie cztery :P i to on najwiecej zuzywa!!
    Najbardziej bawia mnie informacje w duzych sklepach ze jedna osoba moze kupic tylko 5 kg cukru :D

    OdpowiedzUsuń
  10. zbiesiła:> nie znam tego słowa:)) ale jest pochmurnie i w nocy paladło i wiało:/ świetna bransolka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. też mam hiacynty cudownie pachnące;P A z tym cukrem to istne szaleństwo!

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie od wczoraj pada..:/
    ..cukru prawie nie używam więc nawet nie wiem ile kosztuje..

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj tam, oj tam, za to w kolczykach mnie bijecie na głowę:)
    Bransoletka mi się podoba, niedawno kupiłam u naszej Renatki srebrno-czarną, ale kusi mnie zrobić własną, tylko jak na razie za dużo koralików mi się podoba, muszę się nad tym zastanowić.

    OdpowiedzUsuń
  14. fakt , straszna kicha z tym cukrem:/ a WY Gosiu nadal robicie te pomady?

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja dziś pół miasta przejechałam, żeby kupić mąkę ziemniaczaną na kluchy...kolega mówił, że prawie nigdzie nie ma, ale nie wierzyłam mu, a jednak...paranoja!

    OdpowiedzUsuń
  16. To dawaj w maju na Śląsk:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. `siem. ;>
    chciałabym cię zachęcić do odwiedzenia mojego bloga. jak dodasz się do obserwatorów, na pewno zrobię to samo, ale pamiętaj, że do niczego cię nie zmuszam ;** a tak wgl. ładnie tutaj, podoba mi się ;>
    pozdrawiam, poppy xoxo
    p.s.-miałabym do cb małą prośbę, mogłabyś dodać się do obserwatorów na blogu http://idealna-kobieta.blogspot.com/ ?. i napisać w komentarzu, że ja cię do tego namówiłam ?. ;** błagam, to dla mnie straszliwie, strasznie, strasznie ważne, dziękuję z góry ;** <333
    przepraszam za spam.
    pamiętaj, że kiedyś mogę ci się za to odwdzięczyć ;>

    OdpowiedzUsuń
  18. eh, katar porażka, wczoraj juz bylo lepiej, a dziś znowu ... a Ty wtedy byłaś z katarem u lekarza?
    bo ja tylko dzwonilam, zalecila co dawac i zeby nie przychodzic. wole nie isc, zeby sie nie zarazila od innych chorych, wiesz.
    Pozdr.
    aaa nie mam koleżanek z dziećmi. No, teraz Czarna Ania jedynie ... smutne to.

    OdpowiedzUsuń
  19. twój hiacynt jest cudny

    OdpowiedzUsuń
  20. u nas cukier też kupujemuy za granicą, ale w Czechach, bo bliżej ;) i swoją drogą to czyste szaleństwo z tymi cenami.

    OdpowiedzUsuń
  21. ja to już nawet stwierdziłam, że dziś wyjdziemy, bo skoro 'tylko' katar ... a tu się pogoda zepsuła;(, wiatr, chmury, cholera wie co jeszcze, aaa temp. niższa, więc znowu z domu ...
    a wiesz, mnie dobija nie tylko teraz t o siedzenie z nią, tylko w ogóle, TO całe siedzenie i robienie wszystkiego, wszystkiego ...

    OdpowiedzUsuń
  22. aaa, dokąd to wjazd wakacyjny planujecie?? no i co tam się u Was pozmieniało, ha?
    my już mamy wakacje zabookowanie;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana, Amelka bardzo mi się podoba, ale jednak to nie to imię;)) Jakub też nie;) Zdradzę jak już Maleństwo będzie narodzone;P

    OdpowiedzUsuń
  24. zupełnie nieopłacalna jest ta opcja :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Co słychać, Gosiu? Jak Ami?
    Dalej walczycie z cukrową drożyzną?

    OdpowiedzUsuń
  26. z cukrem przesadzają ;/
    śliczny ten hiacynt ; )
    Ola

    OdpowiedzUsuń